Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki Gospodarze
3 : 5
3 2P 5
0 1P 0
Kasztelania Dominowo
Kasztelania Dominowo Goście

Bramki

Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki
90'
Widzów:
Kasztelania Dominowo
Kasztelania Dominowo
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki
Numer Imię i nazwisko
Leszek Urbanek
Radosław Czech
Kasztelania Dominowo
Kasztelania Dominowo
Brak danych


Skład rezerwowy

Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki
Brak dodanych rezerwowych
Kasztelania Dominowo
Kasztelania Dominowo
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki
Brak zawodników
Kasztelania Dominowo
Kasztelania Dominowo
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Ufo Ryuufo

Utworzono:

30.05.2016

W niedzielę (tj. 18.10.2015r.) rozegraliśmy mecz z Kasztelanią Dominowo, który zakończył się naszą porażką 5-3. Przed przystąpieniem do spotkania liczyliśmy na dobry wynik gdyż nasza drużyna, choć w budowie, to posiada ogromną wolę zwyciężania. Mecz rozpoczęliśmy z dużym animuszem, ale niestety goście po dwóch kontrach wyszli na prowadzenie 2-0. Do przerwy wynik brzmiał 2-1, a kontaktowego gola strzelił niezawodny Leszek Urbanek! Po przerwie Leon po pięknej akcji wyrównał stan meczu. Na prowadzenie wyprowadził nas Radek Cech który podobnie jak Leon wykonał salto po zdobytej bramce i wszystko zaczęło dobrze wyglądać! Niestety zbyt otwarta gra z tak doświadczonym rywalem nie wyszła nam na dobre. Kasztelania wykorzystała nasza zbyt ofensywną grę i doprowadziła do remisu, a potem szybko wyszła na prowadzenie 4-3. Po tym fakcie rzucilaiśmy do walki wszystkie ofensywwne siły, łącznie z brutalnie faulowanym w tym meczu przez Nawrota (tylko zółta kartaka) Krzyśkiem Kaźmierczakiem, ale efektem naszej szarży był niestety gol strzelony przez gości z rzutu karnego. Karny został w przepięknym stylu obroniony przez rezerwowego w tym meczu Tomka Kaźmierczaka. Popularny Kaziu musiał zastąpić ukaranego czerwoną kartką za faul ratunkowy Artura Mydlarza. W naszym osłabieniu niestety Kasztelania strzeliła swojego ostatniego gola. Trudno wymienić kto go zdobył gdyż w drużynie Kasztelanii wielu zawodników grało w koszulkach swoich kolegów, tzn. schodzący oddawał koszulką wchodzącemu. Najczęściej był to numer 14!!! Kto znalazł się przy lini miał okazję założyć zieloną koszulkę z numerem 14!!! Wszystkim zawodnikom dziękujemy za grę i zaangażowanie. Następny mecz to już runda rewanżowa, więc gramu z Koszutami, które pokonaliśmy 3-1 po dwóch bramkach Dzidka i jednej Masaja. Gramy u nas.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości