Zimny prysznic na inaugurację ligi!

Chłodno po naszej jednorocznej nieobecności przywitała nas Liga Wielkopolska. Po kilku minutach zostaliśmy powitani "zimnym prysznicem" w postaci 3 goli w kilka minut od drużyny Zaparoh. Budzenie naszych zawodników trwało bardzo długo, dość powiedzieć, że w pierwszej połowie zdołaliśmy odpowiedzięć tylko jedną bramką, a stracić prócz wspomnianych trzech jeszczę czwartą... Na domiar złego boisko z powodu kontuzji opuścić musiał Marcin Otto.Przebudzenie nadeszło dopiero w drugiej połowie i to w zasadzie w ostatnich dziesięciu minutach. Kiedy to Zaparoh prowadził już 5-1, drugą bramkę dla naszej drużyny z bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył kapitan Maciej Markiewicz. Poderwało, to naszą drużynę do walki, a kolejne gole zdobyli Mateusze: Lisiak i Nadolny. Niestety na doprowadzenie do remisu czasu nie starczyło, chociaż obiektywnie trzeba przyznać, że mecz ten mógł zakończyć się jeszcze większą niż tylko jednobramkową porażką. Liczymy na poprawę naszej gry w kolejnych spotkaniach, a jutro skupiamy się na biegu w Wiktorowie, gdzie na starcie jest już 130 zawodników! Zapisy jutro od 9:00 w biurze zawodów.